Dziś jak widać w tytule posta był dzień pełen niespodzianek. Najpierw , gdy przyjechaliśmy do Krakowa,babcia dała mi ozdoby do włosów.
Pózniej byłi szukanie słodyczy.
Najśmieszniej szukała moja 2 letnia kuzynka.Następnie gralyśmy w podchody.
Pudełko na slodycze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz