środa, 26 sierpnia 2015

Wyjazd do Calambrii - było super !

Ciao !
Jak wam mijają ostatnie dni wakacji?
Ja w niedzielę wróciłam z Calambrii i teraz tylko zamamrtwiam się, że we wtorek wracam do szkoły. : (
A na wyjeździe było tak fajnie...

Codziennie chodziliśmy na basen i na plażę. Zjeżdżaliśmy do upadłego ze zjeżdżalni, jedliśmy lody i piliśmy granitę. Niestety, nigdzie nie dało się wypożyczyć auta, więc nie zwiedzaliśmy zbyt dużo. Kilka razy byliśmy w wesołym miasteczku i dałam się namówić na przerażającą karuzelę. Szczerze mówiąc, było super. Płynęliśmy też statkiem na Dino, gdzie wspinałam się na skały.

Niestety, czas powoli powrócić do szarej rzeczywistości...

wtorek, 25 sierpnia 2015

Wakcje w Zakopanem

Hej !
Witam was z deszczowych Włoch!
Tak, jestem teraz we Włoszech i właśnie wróciłam z plaży .
Dlaczego ?
Zastał mnie na niej deszcz !
To trochę dziwne, że przyjechałam z Polski w której jest teraz prawie czterdzieści stopni do Włoch w których non stop pada deszcz .
Ale nie o tym teraz zamierzam pisać, ale o moich poprzednich wakacjach w Zakopanem.
Moi dziadkowie mają w Zakopanem mieszkanie, a raczej mieszkanko (pokój, korytarzyk, łazienka i sypialnia połączona z kuchnią ) i do niego przyjechałam na pierwszy tydzień sierpnia. Przez dwa dni były też ze mną kuzynki , babcia i dziadek. Tym razem tak jak w przypadku wakacji w Chorwacji opiszę kilka najlepszych dni całego wyjazdu.

31 lipca, piątek
Po śniadaniu razem z Hanią (kuzynką) i Kamilą (siostrą) wybrałyśmy się do sklepu.  Wyjście skończyło się kupnem gofrów cocktail barze. Po południu Michał (brat) poszedł z dziadkami na spacer, z którego wrócił bardzo zadowolony.  Wieczorem zrobiliśmy tony pop cornu i kupiliśmy colę, a potem usiedliśmy przed telewizorem, w którtm leciał Harry Potter i Czara Ognia.

1 sierpnia, sobota
Po śniadaniu zakupy słodyczowe , a potem sprzątanie piwnicy. Po obiedzie razem z Zosią (kuzynką) i Michałem poszliśmy grać w podchody na Koziniec, a wieczorem do Samanty, gdzie zjadłam pyszne tiramisu. A o 20 kolejny film, tym razem Moja wielka grecka wycieczka.

3 sierpnia, poniedziałek
Dzień na Gubałówce : )
Wyruszyliśmy ok. dwunastej, ale na Gubałówkę zaczęliśmy wchodzić dopiero ok. drugiej, ponieważ szliśmy przez Krupówki, więc po drodze wstąpiliśmy do apteki i H&Mu. Tata wybrał najtrudniejszą drogę, więc w połowie zrezygnowaliśmy. Wstąpiliśmy jeszcze do empiku i biedronki.

5 sierpnia,środa
Zupełnie zwyczajny dzień. Spacer przez dolinę Lejową do Chochołowskiej. Potem obiad, Kopciuszek i deser w postaci gorącej czekolady.

7 sierpnia , piątek
Rano razem z tatą i Michałem zdobyliśmy Nosal.
Po południu poszliśmy na Krupówki.
Kamila namówiła  mnie na kule wodne za 15 zł.
I nie żałuję, było bardzo fajnie !
Kupiłam sobie też Igrzyska Śmierci, zjadłam loda...

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Książki - lipiec 2015

Witam !
Jak wam mijają wakacje ?
Ja jestem teraz w Zakopanem i codziennie chodzę na nudne / ciekawe wycieczki po Drodze Pod Reglami lub wspinam się na Gubałówkę. Pogoda jest piękna , teraz pada deszcz, wczoraj też padał, ale w niedzielę i poniedziałek świeciło słońce !
I wcale nie przejmuję się tym, że za niecały miesiąc zaczyna się szkoła
(Nieeeeeeeee!).

Ponieważ zaczął się sierpień, czas na podsumownie: Ile książek przeczytałam w lipcu ?
Cztery.
Może to niezbyt dużo, ale czytanie ma być przyjemnością i nie zamierzam robić tego na wyścigi.

Kroniki Rodu Kane tom |
Powinnam napisać raczej cały tytuł, ale nie mam przy sobie książki i boję się, że napiszę go źle.

Carter i Sadie to rodzeństwo, które od śmierci matki widuje się dwa razy w roku. Carter podrużuje z ojcem, a Sadie mieszka z dziadkami w Anglii. W Wigilię ojciec zabiera rodzeństwo do muzeum , gdzie rozwala jeden z zabytków i przez przypadek uwalnia jednego z egipskich bogów-Setha.

Dzięki tej książce posiadam jakąkolwiek wiedzę dotyczącą bogów egipskich. Myślę, że autor miał fajny pomysł . Bardzo mi się podobała narracja . Rick Riordan ma też świetne poczucie humoru. : )

Percy Jackson. Bitwa w labiryncie.

Percy, Annabeth, Grover i Tyson wyruszają na wyprawę po labiryncie.
Grover musi odnaleźć zaginionego boga - Pana. Ma na to tydzień, jeśli mu się nie uda straci licencję poszukiwacza.
Percy i Annabeth szukają Dedala, chcą też zatrzymać Luka , który planuje atak na obóz.

Ta książka była ok.
Wydaje mi się, że poprzednie części były bardziej wciągające, ciekawsze.

Ratunku,marzenia !

Książka, którą moja siostra dostała na zakończenie roku ( skończyła trzecią klasę podstawówki ).

Rodzice Julki, Maćka i Helenki ( jeśli pomyliłam jakieś imię, to bardzo przepraszam) mają jedno marzenie : chcą wybudować sobie dom na wsi.
Planują to od kilkunastu lat, ale nigdy im się nie udaje. Pewnego dnia znajdują idealny dom i postanawiają spełnić to marzenie.
Dzieci, oczywiście , są przeciwne spędzeniu wakacji na remoncie, na wsi, ale kto by zwracał uwagę na dzieci ?
Tak więc rodzeństwo traci wolne dni na zmaganiu się z azbestem i grzybem. Na szczęście nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło.

Kroniki Rodu Kane tom ||

Tym razem Carter i Sadie muszą pokonać niebezpiecznego węża - Apopisa. W tym celu chcą uwolnić starego boga słońca - Ra . No i oczywiście mają bardzo mało czasu. Do tego Zyia zupełnie ignoruje Cartera, a Sadie podejrzewa, że Walt zakochał się w Jaz...

Świetne poczucie humoru, genialne opisy. Bardzo mi się podobał fragment z domem starców i z grą.
Bes jest moim nowym, ulubionym bohaterem. : )

czwartek, 30 lipca 2015

Polecam #2 "Lemony Snicket Nieautoryzowana Autobiografia"

Witam !
Jak wam mijają wakacje ?
Ja właśnie wyjeżdżam na wakacje !
W związku z tym, że przez najbliższe trzy tygodnie nie będzie mnie w domu, posty będą się teraz pojawiać bardzo nieregularnie. Może się zdarzyć, że przez ponad tydzień nie dodam żadnego posta, a następnie jednego dnia dodam trzy.
Przez jakiś czas nie będę też mogła odwiedzać waszych blogów : (

Dziś, gdy byłam w bibliotece natknęłam się na książkę...Lemonyego Snicketa ! Autora "Serii Niefortunnych Zdarzeń" , którą to przeczytałam w wieku dziewięciu lat w dwa miesiące! ( Chciałabym tylko dodać, że ta seria ma trzynaście tomów).

Po przeczytaniu trzynastego tomu wielu rzeczy nie rozumiałam, wiele spraw nie zostało wyjaśnionych.
I Nieautoryzowana Autobiografia wyjaśnia wszystko, czego po przeczytaniu ostatniej części nie zrozumieliśmy.
Odpowiada na takie pytania jak:
Gdzie są trojaczki Bagienne ?
Czy rodzice Baudelaire'ów naprawdę nie żyją?

A najbardziej podoba mi się okładka książki. Można ją zmienić !

Informacje
Autor: Lemony Snicket
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron : 212
Cena:24,90
Kupiłam w : Wypożyczyłam z biblioteki : )

środa, 29 lipca 2015

Polecam #1 " Pele-Mele "

Tak, zdaję sobie sprawę z tego , że tytuł tego posta brzmi dość dziwnie, ale wszystko zaraz wyjaśnię. : )
Postanowiłam rozpocząć now serię postów !

Jak wiecie, co miesiąc piszę o paru książkach, które ostatnio przeczytałam.
Bardzo lubię pisać takie opisy, ale mają one jedną wadę : gdybym chciała opisać każdą książkę dokładnie, post byłby baaardzo długi i nikomu nie chciałoby się go czytać.

A niektóre książki są tak fajne, że
krótki opis nie wystarczy do ich przedstawienia.
Dlatego postanowiłam stworzyć serię postów w których będę opisywać książki.
Jedna książka - jeden post. : )

Dzisiaj opiszę książkę Pele-Mele , którą ( jak głosi napis na okładce )
w niektórych regionach Polski można znaleźć jako Złote Myśli .

                Informacje
Autor:-
Wydawnictwo:-
Liczba stron:127
Cena:14.99
Kupiłam w : Biedronce. Na przecenie, zapłaciłam 9.99.

"Pele-Mele" to nie książka, a raczej zeszyt. Służy on do zbierania wpisów. Osoba którą poprosisz o wpis musi :
- odpowiedzieć na 26 pytań
- zagiąć róg strony i wpisać sekret
- zrobić specjalne zadanie ( dla każdego inne!)
- dodać coś na ostatnie strony książki (zeszytu)
To, co bardzo mi się spodobało, to wykonanie książki. Jest po prostu śliczna !

piątek, 24 lipca 2015

Miasteczko kowbojskie i parę informacji. : )

Cześć wszystkim !
Jak wam mijają te dłuuuuuuugie, upalne wakacje ? Ja szczerze mówuc trochę się nudzę.  : (
W ferie, gdy przez tydzień jestem na wyjeździe, jakoś łatwo znaleźć mi zajęcie na każdy dzień. Ale w wakacje, gdy przez miesiąc siedzę w domu ( drugi miesiąc zajmują mi wyjazdy)...
Dobra, przejdźmy do tematu posta. : )
Wczoraj nie nudziłam się prawie wogóle ponieważ dużo czasu zajęła mi wycieczka do ... miasteczka westernowego !
Ktoś może powiedzieć, że to dla maluchów, że jestem dziecinna itd.
Ja tak nie uważam. Wiele atrakcji było dostępnych od ósmego roku życia, a mój ośmioletni brat, który jest wysportowany, chodzi na treningi trzy razy w tygodniu itd. nie dał rady wspiąć się do połowy wulkanu. Mi, bardzo się podobało.
Byłam w kinie 5 D, Tajemniczym podziemiu, obserwatorium z ekranem na suficie i na pokazie iluzji. Chuśtałam się w wielkiej misie, jeździłam gąsienicą po torach, leżałam na wieeeeeeelkim materacu wodnym i kręciłam się na podwójnej karuzeli.
Miałam też okazję wydoić krowę i przejechać się na dość dziwnym pojeździe, którego nazwy nie pamiętam. Było super !

A teraz jeszcze parę informacji.
Następny post pojawi się w środę, a kolejny w piątek. Później przez dłuższy czas postów wogóle nie będzie . Pojadę do Zakopanego i Włoch . W Zakopanym internetu nie będę mieć na sto procent,  a we Wloszech chyba nie będę miała czasu na dodawanie notek.
Pod koniec sierpnia i we wrześniu posty będą się pojawiać, ale w związku z rozpoczęciem roku szkolnego chyba będę musiała zmienić dni ich dodawania.

To ja idę spać.
Dobranoc !

PS: Ten post miał się pojawić w piątek, a poprzedni w środę, ale coś jest nie tak z internetem. Przepraszam : (

środa, 22 lipca 2015

Czytanie,obóz i parę zdjęć.

Witam, po dosć długiej przerwie !
Jak wiecie (albo i nie ) ostatnie dwa tygodnie spędziłam na obozie rowerowym w Sielpi (okolice Kielc).
Nie miałam więc, zbyt dużej ilosci czasu na pisanie, bo robiliśmy naprawdę bardzo dużo rzeczy, ale o tym później. W tym poście mam naprawdę dużo do napisania, więc muszę się streszczać. : )

1. W czerwcu przeczytałam :
Oto Lola           8/10
Pan Samochodzik i templariusze 6/10
Olimpijscy Herosi. Zagubiony Heros 7/10
Czekolada z chilli 6/10                                "Wspomnienia niebieskiego mundurka 9/10

Moc czekolady 7/10
Chlapanie atramentem 9/10
Olimpijscy Herosi. Syn Neptuna. 7/10

Tak więc siedem książek : )
Te cyfry oznaczają, oczywiście, moją ocenę.

2. W niedzielę wieczorem (ok. 23) wróciłam z obozu. Mimo ze na początku nie chciałam na niego jechać bardzo mi się podobało.
Spałam w pokoju ( trzyosobowym )
razem z dwoma kuzynkami ( jedna młodsza ode mnie o dwa lata, a druga starsza o kilka miesięcy). Nasz pokój połączony był
( miałyśmy wspólną szafę i
łazienkę) z drugim trzyosobowym pokojem, w którym mieszkały: Martyna ( dwa lata młodsza ode mnie ), Helena ( rok młodsza ode mnie) i Ania ( w moim wieku).
Codziennie o ósmej mieliśmy powitanie dnia i rozruch poranny.
Najlepszy był wtedy, gdy padał deszcz, bo nie trzeba było biegać. : )
Często ( ale nie codziennie ) jeździliśmy na wycieczki rowerowe.
Dzięki nim zwiedziłam Piekło, Niebo i Końskie.
      Graliśmy też w wiele gier. Oprócz tych znanych, takich jak np. podchody , uczestniczyłam w min. Świetlikach ( biegasz po lesie w nocy ) i Ludziach i Warglach .
Jednych słowem:  Było super !
Za rok też jadę. : )