niedziela, 31 sierpnia 2014

Miła niespodzianka

Hej!
Przed chwilą przyszli do nas dziadkowie i przynieśli nam coś od rodziny z Niemiec. Jest to teczka z słodyczami w środku. Mniam :)

Koniec :(

I mamy koniec wakacji. :(
No, w sumie to jeszcze nie do końca koniec ( zostaly nam 4 godziny wakacji), ale co za różnica?
Jutro trzeba iść do szkoły. : (
Koniec wstawania o 9, czytania książek przez cały dzień, chodzenia po górach...
No dobra już nie marudzę. Mamy jeszcze 4 godziny wakacji!
Idę szykować się do szkoły.
Miłego wypoczynku XD

środa, 13 sierpnia 2014

Koralina

Stwór wewnątrz kokonu sprawiał wrażenie upiornie nieukształtowanego i niedokończonegi. Zupełnie jakby ktoś rozgrzał dwa plastelinowe ludki i zlepił je razem mocno sciskając.

Opis: Rodzice Koraliny zupelnie nie mają czasu dla swojej córki. Wciąż pracują, a dziewczynka całymi dniami się nudzi. Pewnego dnia mama pokazuje Koralinie tajemnicze drzwi prowadzące do innego świata gdzie mieszka druga mama Koraliny...

Moje przemyślenia o książce:

Książka bardzo mi się podobała, choć jak na mnie była zbyt krótka.
Przeczytałam ją w jakieś dwie godziny. Koralina jest także straaaaaaaaszna. Martwe dzieci mieszkające w szafie, guziki zamiast oczu, ludzie zmieniający się w potwory...

Moja ocena: 5/6

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Ani słowa o Zosi!

      Czy jest coś czego nie wie poczytna powieściopisarka, której nigdy nic nie umyka?

Opis: Mama Tosi jest znaną pisarką książek dla nastolatek. Niestety jej książki zaczynają źle się sprzedawać. Tosiajedzie z mamą w podróż służbową do Zamościa. Tam spotyka pięknego amerykanina izakochuje się w nim. Niestety wszystko psuje Jasiek...
Kim jest tajemniczy Marczułka?
Czy ciocia Wiesia naprawdę jest stuknięta?
I dlaczego Tosia i Jasiek zostają porwani?

Moje przemyślenia o książce:
Książka z początku bardzo mi się podobała. Wciągała od pierwszej strony, gdzie opisana była rodzina Tosi. Niestety z chwilą gdy dziewczyna wyjechała do Zamościa zrobiło się trochę nudno.
Naszczęście autorka nadrobiła to doskonałymi postaciami. Każda jest inna, ma inne cechy... Od razu polubiłam wszystkie postacie oprócz Tosi i Chrobotka. Dziedziczne :p
No i nie podoba mi się to że Tosia się zakochuje.
Teraz jest tak w każdej książce...

Moja ocena: 4/6

wtorek, 5 sierpnia 2014

Chlapanie atramentem

Opis: Chlapanie atramentem to świetny poradnik dla początkujących pisarzy. Możn się z niej dowiedzieć np.jak wymyślić swietnych bohaterów i jak napisać zakończenie.

Moje przemyślenia o książce: Chlapanie atramentem to genialna książka. Bardzo dużo się z niej dowiedziałam. Skończyłam np. z narracją trzecioosobową która kompletnie mi nie wychodziła. Książkę czytało się bardzo przyjemnie, oprócz jadnego momentu ktry był nuuuuuuuuuuudny i pięć razy przy nim zasnęłam ( tak serio to nie, ale miałam problemy z przebrnięciem etapu 16. ).

Moja ocena : 6/6

niedziela, 3 sierpnia 2014

Góry

Hej, jestem teraz w górach ( a dokładnie w Beskidach w schronisku na hali Krupowej). Jest nawet całkiem fajnie. Zaraz będziemy schodzić, czyli przez kilka godzim iść w dół, albo po płaskim. Do schroniska szło się cały czas pod górkę, więc teraz będzie miła odmiana .